Zarzuty dla Pawła S. zmienione. Zmasakrował żonę siekierą

Przemoc domowa to poważny problem, z którym mierzy się wiele polskich rodzin. Jej sprawcami zwykle są mężczyźni, chociaż nie jest to żadną regułą, a policjanci i kuratorzy sądowi znają również przypadku, kiedy za nękanie odpowiadały kobiety. Jedną z najważniejszych przeszkód stojących na drodze do rozwiązania tego problemu jest z całą pewnością fakt, że wiele ofiar nie chce zgłaszać się do organów ścigania, bojąc się zemsty swoich oprawców. 

Lekceważenie sytuacji może doprowadzić do prawdziwej tragedii
Niestety wciąż notowane są przypadku morderstw lub ciężkich pobić, których dopuścili się sprawcy przemocy domowej. Z jedną z takich sytuacji mieliśmy niedawno do czynienia w Słupsko. Paweł S. który nie mieszkał już ze swoją żoną, ale utrzymywał kontakty ze względu na wspólne dzieci, miał założoną Niebieską Kartę. Podczas jednej z wizyt u swojej żony zaatakował ją siekierą. W wyniku zdarzenia kobieta w ciężkim stanie trafiła do szpitala, zaś jej oprawca – do aresztu, gdzie usłyszał zarzut usiłowania morderstwa. Kobieta jednak nie przeżyła, przez co prokuratura zdecydowała o zmianie zarzutu na morderstwo.