Odsiadywał dożywocie. Zabił drugi raz. Właśnie usłyszał wyrok
Więzienie nie zawsze odgrywa rolę resocjalizacyjną. Niestety dość często – przynajmniej w naszym kraju – zdarza się, więźniowie w celach ulegają dalszej demoralizacji.
Skutki tego procesu mogą być naprawdę opłakane
Po wyjściu zza więziennych murów pozostają przy swoim przestępczym stylu życia, nadal stanowiąc zagrożenie dla pozostałych członków społeczeństwa. Jeszcze gorzej sytuacja wygląda w przypadku więźniów skazanych na karę dożywotniego pozbawienia wolności. Brak perspektywy opuszczenia zakładu karnego i rozpoczęcia nowego życia na wolności często skłania ich do niezgodnych z prawem zachowań. O ile nie są oni umieszczeni w celach izolacyjnych, stanowią przy tym zagrożenie dla swoich współwięźniów. Właśnie z taką sytuacją do czynienia mieli strażnicy zakładu karnego w Czarnem, który przed czterema laty udusił jednego ze swoich współwięźniów, odsiadując wtedy dożywotni wyrok. Pod koniec czerwca tego roku sąd w Słupsku skazał go na drugie dożywocie, co praktycznie zamyka mu drogę do ubiegania się o warunkowe zwolnienie.