Słupszczanin kontra Empik. Finał sprawy w sądzie
Karty podarunkowe są coraz popularniejszym rodzajem prezentu.
Mają jedną, niepodważalną zaletę – bardzo rzadko okazują się nietrafionym upominkiem. Nie musimy dokładnie znać upodobań i potrzeb obdarowywanej osoby. Wraz z kartą otrzymuje ona określoną kwotę do wydania w danym sklepie, którą może spożytkować według własnych upodobań.
Nie powinno więc dziwić, że z roku na rok to rozwiązanie zyskuje coraz większe uznanie i już dawno przestało być kojarzone z nowinką techniczną. Okazuje się jednak, że karty podarunkowe nie zawsze zostają wykorzystane.
Zdecydowana większość sklepów uzależnia ich ważność od określonego terminu
Jeśli ten upłynie, pieniądze przypisane do karty przepadają. Właśnie taka sytuacja spotkała pewnego słupszczanina, który wykupił kartę w Empiku. Postanowił jednak nie dać za wygraną i po odmowie przedłużenia ważności, sprawę skierował do sądu. Ten przyznał mu rację i zasądził od sieci zwrot kwoty przypisanej do karty wraz z odsetkami.